Mój pierwszy dzień w pracy: część 1


Read the text and answer the questions.


Mój staż informatyczny rozpoczął się tydzień temu. Odbywa się w agencji zajmującej się tworzeniem stron internetowych. Na początku byłam bardzo podekscytowana, ale i pełna obaw na myśl o pracy przez 6 miesięcy w obcym kraju.

Aby uniknąć korzystania z komunikacji miejskiej, wybrałam mieszkanie, które znajduje się blisko miejsca odbywania stażu. Aby tam dotrzeć, trzeba iść prosto drogą. Muszę iść dziesięć minut, przejść przez dwa skrzyżowania i jestem na miejscu.

Poniedziałek był wielkim dniem, moim pierwszym dniem stażu. Wstałam wcześnie, bo o 9.00 musiałam być w agencji i nie chciałam się spóźnić. Gdy dotarłam na miejsce, czekał na mnie kierownik. Przedstawiłam się i przekazałam mu moją umowę o staż. Uśmiechnął się i powiedział: „Mam nadzieję, że lubisz ekrany!”. 

Oprowadził mnie po agencji. Jest to otwarta przestrzeń z czterema gabinetami. Z tyłu znajduje się sala konferencyjna. Jest to mała agencja, która zatrudnia cztery osoby. Wszyscy mają mniej niż 35 lat i są bardzo dynamiczni. Ich głównym zadaniem jest tworzenie stron internetowych dla firm.

Pierwszego dnia pracowałam z Michałem, starszym programistą. Jest najbardziej doświadczonym członkiem zespołu. Poświęcił cały dzień na pokazanie mi narzędzi programistycznych używanych przez firmę. Wyjaśnił mi dokładnie, jak działają. Na początku było trochę trudno, ponieważ jest to dla mnie nowe oprogramowanie. Na szczęście Michał jest cierpliwy i szybko zrozumiałam, jak wszystko działa.

 

We wtorek pracowałam z Anią, młodszą programistką. Miałam jej pomóc przy tworzeniu strony internetowej dla małej firmy. Wspólnie pracowałyśmy nad budową witryny. Było to trochę stresujące, bo nie chciałam popełnić żadnego błędu. Pokazała mi kilka naprawdę fajnych stron do projektowania szablonów i jak używać nowej aplikacji AI, aby pracować wydajniej.

W środę uczestniczyłam w spotkaniu prezentacyjnym z klientami. Mogłam obserwować, jak programiści komunikują się z klientami, aby zrozumieć ich potrzeby i wymagania.

W kolejnych dniach dalej pomagałam Ani. Pokazała mi jak rozwiązywać błędy w interfejsie i poprawiać wydajność strony.

Bardzo podobał mi się mój pierwszy tydzień w tej agencji. Zespół jest świetny i miałam okazję pracować nad różnymi projektami. Dużo się uczę. Jest to jednak bardziej wymagające niż szkoła. Co wieczór wracałam do domu bardzo zmęczona. Mam zamiar odpocząć w ten pierwszy weekend i po prostu zostać w domu.

W przyszłym tygodniu musimy zaprezentować stronę klientom. Będę pomagać Ani podczas prezentacji i będę zapisywać uwagi klientów.